Zostali przewiezieni na posterunek MO do Słaboszowa. Dzień później podczas transportu obaj zostali brutalnie pobici karabinami przez pijanych funkcjonariuszy UB. Na skutek wykrwawienia zmarli. Zostali następnie wyrzuceni do pobliskiego wąwozu i tam oddano do nich jeszcze strzały. W dokumentacji bezpieki dla zatuszowania sprawy zapisano, że zostali zastrzeleni za usiłowanie ucieczki. Franciszek Konieczny został pochowany na cmentarzu parafialnym w Działoszycach, a Józef Kula na cmentarzu parafialnym w Sancygniowie.
Franciszek Konieczny od 1940 r. działał w ZWZ-AK Placówka Działoszyce „Dzięcioł”. Uczestniczył m.in. w walkach z Niemcami o Sandomierz 5 sierpnia 1944 r. oraz w rozbrajaniu Niemców na terenie kolei. Po wkroczeniu Armii Czerwonej kontynuował walkę niepodległościową.
Józef Kula brał udział w Wojnie Obronnej 1939 r., dostał się do niewoli i został osadzony w niemieckim obozie jenieckim na terenie Stargardu. Od 1941 r. działał w Armii Krajowej – był dowódcą plutonu na terenie Sancygniowa. Brał udział w akcjach zbrojnych, m.in. w walce z karną ekspedycją niemiecką 26 lutego 1944 r., w walkach o Skalbmierz 5 sierpnia 1944 r. oraz w potyczkach na terenie Lasów Piotrowskich w sierpniu 1944 r. Po wkroczeniu Armii Czerwonej kontynuował walkę niepodległościową.
Groby Franciszka Koniecznego oraz Józefa Kuli zostały wpisane do ewidencji grobów weteranów walk o wolność i niepodległość Polski.
W rocznicę mordu w imieniu Oddziału krakowskiego IPN i Delegatury IPN w Kielcach kwiaty na grobach złożył Paweł Żołądek z Referatu Badań Historycznych.