Uroczystość rozpoczęła msza święta w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Wiśniówce, w intencji żołnierzy Wojska Polskiego poległych za Ojczyznę oraz ofiar II wojny światowej. Następnie wszyscy przemaszerowali do Kajetanowa przed pomnik bitwy pod Kajetanowem stoczonej przez żołnierzy Grupy WP „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza i ppłk. Bronisława Kowalczewskiego w dniach 5-7 września 1939 r. W tej części wydarzenia o przebiegu wydarzeń sprzed 84 lat opowiedział Marek Jończyk z Referatu Badań Historycznych w Delegaturze Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach. Na koniec przed pomnikiem zostały złożone kwiaty oraz zapalone znicze.
Organizatorzy uroczystości: Urząd Gminy w Zagnańsku, Szkoła Podstawowa im. Armii Krajowej w Kajetanowie, Parafia Rzymskokatolicka pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Wiśniówce we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej Delegaturą w Kielcach.
Bitwa pod Kajetanowem
Pod Kajetanowem, Barczą, Dąbrową i Zagnańskiem, na olbrzymim terenie, walczyła grupa operacyjna „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, który 3 września 1939 r. otrzymał rozkaz utworzenia tej formacji od Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Celem bitwy pod Kajetanowem było powstrzymanie ataku 10. Armii Niemieckiej, która przebiła się klinem między armią „Łódź” a „Kraków” i weszła na teren Kielecczyzny. Jej głównym kierunkiem była Warszawa. Łącznie walczyło dziewięć batalionów piechoty i oddziały artylerii. Trzon polskiej armii w tym starciu stanowił 154. Rezerwowy Pułk Piechoty, tworzony na bazie rezerw 4. Pułku Piechoty Legionów w Kielcach, wspomagany przez maszyny 55. Pułku Artylerii Lekkiej, który również był formacją rezerwową, tworzoną na bazie rezerw 2. PAL w Kielcach. Szacunki mówią, że pod Kajetanowem walczyło około 7 tys. polskich żołnierzy.
Batalia trwała trzy dni. Od godzin południowych 5 września, kiedy Niemcy po zajęciu Kielc przystąpili do marszu na północ i spotkali się z bardzo zaciętym oporem ze strony Polaków. Kilka kolejnych akcji ofensywnych Niemców na tym terenie nie przyniosło rezultatu, wobec czego 6 września przed południem dokonali dwóch potężnych manewrów oskrzydlających i główne uderzenie zostało skierowane przez Niewachlów, Tumlin, Kostomłoty w okolice Kajetanowa i Wiśniówki. To właśnie w tym miejscu 6 września aż do poranka następnego dnia toczyła się zacięta bitwa. Z górnej części Kajetanowa zostały praktycznie zgliszcza.